środa, 22 stycznia 2014

PAESE: 'Linea' Automatyczny Eyeliner - recenzja

W styczniowym Shinybox każda klientka znalazła eyeliner firmy Paese - nowość na polskim rynku. Jako, że uwielbiam wszelkie kredki i eyelinery bardzo się ucieszyłam z nowości. A teraz przyszła kolej na recenzję tego cudeńka.

Najpierw kilka słów o kosmetyku.
Metaliczna kredka do oczu o miękkiej, kremowej konsystencji. Przedłużona trwałość kredki pozwala na utrzymanie idealnego makijażu oka do 12h. Silikonowa baza sprawia, że produkt jest miękki i łatwy w aplikacji. Kredka dostępna jest w 5 kolorach o intensywnym metalicznym blasku: Black Glam, Brown Glam, Olive Glam, Blue Glam i Plum Glam. Kredka nie zawiera konserwantów.

Otrzymałam kolor czarny, który do wszystkiego się nada.
Muszę przyznać, że kredka jest niesamowita!

Chyba nigdy nie miałam tak długo utrzymującej się na oku kredki. Większość po całym dniu by się rozmazała i nie byłoby nawet znaku, że byłam pomalowana.
Kredka Paese trzyma się na oku przez cały dzień (ba, nawet całą noc). Jest świetna i serdecznie ją polecam.


Dodatkowo, jest dziecinnie prosta w użyciu i narysowanie perfekcyjnej kreski nie stanowi problemu :)

Dla mnie 10/10.



sobota, 18 stycznia 2014

empikowo

W grudniu otrzymałam do wykorzystania bon o wartości 50 zł do empiku/smyka. Jakoś nie bardzo miałam czas aby to w końcu ogarnąć, ale jako, że ostatnio pojawiło się trochę przecen na stronie empiku to zrobiłam zakupy. Nie książkowe, nie. Uważam, że empik ma dosyć drogie książki i wolę je kupować np. w matrasie. Wybrałam więc zakładkę Gadżety i powybierałam rzeczy, które przydadzą mi się na mój urlop w maju.

Podaję link na wszelki wypadek. Każdy coś fajnego dla siebie znajdzie. KLIK!

Tadam!

1. Kłódka na szyfr. 
Seria: Modowa wyprawa NY.
Cena: 4,95zł (przeceniona z 9,90zł)

Kłódka działa! Nie byłam nigdy przekonana do kłódek na szyfr, zawsze miałam na kluczyk, no ale potem jest zastanawianie się czy wzięłam kluczyk/czy go nie zgubiłam, bla bla bla. Jest dosyć ciężka i duża, ale wygląda solidnie.




2. Zestaw pojemników podróżnych.
Seria: Modowa wyprawa NY.
Cena: 7,45zł (przeceniona z 14,90zł)

Baaaaardzo przydatne! Są dwa małe pojemniczki (jak dla mnie na krem), dwa zwykłe duże (na tonik, balsam etc.), jeden z tzw. psikaczem (przyda się na coś przeciwsłonecznego) i jeden z dyfuzorem np. do mydła, balsamu etc.) I w ten sposób ograniczamy miejsce w walizce i zmniejszamy wagę bagażu (co przy lotach samolotem jest istotne).




3. Torba na bieliznę.
Seria: Modowa wyprawa NY.
Cena: 10,95zł (przeceniona z 21,90zł)

W końcu zapanuję nad rozwalonymi ubraniami w mojej torbie!



4. Etui na okulary.
Seria: Modowa wyprawa NY.
Cena: 11,95zł (przeceniona z 23,90zł)

Bardzo lubię wygląd i zapięcie. Na przeciwsłoneczne idealne!



5. Kosmtyczka.
Seria: Pop Art.
Cena: 17,95zł (przeceniona z 35,90zł)

Strasznie mi się spodobał design. Nie jest jakaś bardzo duża, nie ma dodatkowych kieszonek w środku ale zwyczajnie mi się podoba, a kosmetyczek nigdy za dużo.



Jeśli ktoś nigdy nie robił zakupów w internetowym sklepie empik to polecam. Dostawa do wybranego salonu jest darmowa :)







piątek, 17 stycznia 2014

Shinybox Styczeń

Dotarł! Jestem bardzo, bardzo, bardzo zadowolona z produktów, które znalazłam w pudełku!

A teraz konkrety.

1. DERMIKA - Wygładzająca baza pod makijaż. 17zł/10ml
Baza pod makijaż wygładzająca skórę z subtelnym efektem rozświetlającym. 




2. PAESE - Linea Automatyczny eyeliner. PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY. 23zł/szt.
Efekt makijażu do 12 godzin. Kredka jest wodoodporna, nie zawiera konserwantów.





3. DELAWELL - Oliwka do paznokci. PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY. 29zł/15ml.
Zawiera drogocenne olejki pochodzenia roślinnego.





4. BIOLIQ - Krem nawilżająco-matujący do cery mieszanej 25+. PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY. 15zł/szt.






5. EVREE - Wygładzający peeling do stóp. PRODUKT PEŁNOWYMIAROWY. 10zł/75ml.
Wspomaga odnowę i regenerację skóry, pozostawia stopy miękkie i aksamitnie gładkie. Zawiera drobinki pumeksu, urea, lanolinę, wosk pszczeli oraz lawendowy olejek eteryczny.




Prezent dla subskrybentek:

1. La Rosa - Mineralny podkład w pudrze.



2. La Rosa - Pędzel do podkładu.








Oczywiście Shiny jak zwykle pamięta o rozdawaniu rabatów! :)



Moje wrażenia z pudełka:

Pudełko jest bardzo fajne. Dałabym mocne 9/10.
Idealnie wpasowane produkty do moich aktualnych potrzeb. Głównie chodzi mi o odżywkę do paznokci i peeling do stóp. Eyelinery uwielbiam! Bon do BingoSpa na pewno wykorzystam bo już od jakiegoś czasu kompletuję u nich swoje zamówienie (dobrze, że poczekałam). Baza pod makijaż również jak najbardziej się przyda, a krem do twarzy chętnie przetestuję. Możliwe, że to będzie ten jedyny (nadal czekam na coś co mnie zaskoczy).
Jedyny minus to kolor podkładu. Dostałam SAND i raczej nie będę z niego korzystać, ponieważ jest za ciemny. Może uda mi się z kimś zamienić na IVORY albo cokolwiek jaśniejszego.

Mimo wszystko, Shiny bije na głowę konkurencję! :)
Bardzo udany styczeń. Teraz czekam na równie udany luty.





czwartek, 16 stycznia 2014

Alterra.

Jakiś czas temu wszędzie zrobiło się głośno o kosmetykach firmy Alterra. Jakoś nie byłam specjalnie przekonana do tej firmy, ale ostatnio, będąc w Rossmannie stwierdziłam, że zaryzykuję i wypróbuję. Alterra była akurat na promocji, więc do koszyka wpadł szampon oraz peeling do ciała.

Szampon kosztował 5,99 pln, peeling 7,49 pln. Cena przystępna bardzo :)


Pierwsze wrażenie: kosmetyki pachną obłędnie!
Szamponu używam kilka dni i póki co się sprawdza. Włosy rzeczywiście wyglądają lepiej i co najważniejsze, nie mam po nim łupieżu (a niestety po wielu szamponach mam).
Peeling jak to peeling, ładnie ściera naskórek, skóra jest gładka, ale zapaaaach... Tak, zapach ma idealny.
Jedyny mały minus dałabym za konsystencję, jak dla mnie trochę za rzadka.





Chyba przekonałam się do Alterry dzięki tym dwóm produktom. Będę polować jeszcze na pewno na inne. Widziałam odżywki do włosów, olejki do ciała, wszelkie kremy (do twarzy, rąk etc.), pomadki do ust. Tylko może poczekam na wypłatę bo czuję, że trochę pieniędzy na to stracę :)

wtorek, 7 stycznia 2014

konkursowo!

W grudniowym konkursie Shinybox udało mi się wygrać nagrodę (pomimo tego, że totalnie nie mam szczęścia w konkursach), którą był zestaw "Powiew Orientu" od firmy Organique, krem Niszcz Pryszcz od firmy DLA Kosmetyki oraz serum Synchrovit C od firmy Synchroline.
Jestem bardzo zadowolona z nagrody!






1. Krem na dzień "Niszcz Pryszcz", DLA Kosmetyki.
Opakowanie 30g.
Informacja z opakowania: "Delikatny, dobrze wchłaniający się krem polecany jest do codziennej pielęgnacji cery tłustej, mieszanej i z problemami trądzikowymi."
Dalej są informacje o działaniu, m.in. wysusza wypryski, odblokowuje pory, matuje skórę, nawilża, łagodzi, chroni przed UV.
Nie ma sztucznych barwników, także duży plus.
Wszelkie kremy chętnie testuję bo jestem nadal na etapie poszukiwania tego jedynego. Posiadam cerę mieszaną i wrażliwą, zobaczymy jak się sprawdzi.
Jak przetestuję to napiszę recenzję. Mam nadzieję, że 30g wystarczy aby się przekonać o jego działaniu.



2. Serum Synchrovit C, Synchroline.
Opakowanie 5ml.
Na opakowaniu nie ma zbyt wielu informacji, aczkolwiek poszukałam trochę w internecie. Próbkę 5ml muszę wykorzystać w ciągu 10 dni. Stosowanie w przypadku kobiet przed 50 r.ż. codziennie wieczorem, po 50 r.ż. dwa razy dziennie.
Szczerze powiem, że jestem bardzo ciekawa działania. Z Synchroline jeszcze nie korzystałam. Swoją drogą dosyć się cenią, próbka którą otrzymałam kosztuje ponad 30 PLN.





3. Mydło oliwne z Aleppo, Organique.
Opakowanie 220g.
Mydeł w kostkach nie lubię. Mimo tego bardzo lubię Organique, więc na pewno będę korzystać z mydełka. Zawiera 12-15% oleju laurowego.







4. Glinka ghassoul, płatki, Organique.
Opakowanie 100g.
Chyba na to czekałam najbardziej. Uwielbiam glinki! Pierwszy raz posiadam glinkę ghassoul, zobaczymy czy różni się jakoś horrendalnie od swoich sióstr. Dodatkowo, co mi się podoba, glinka jest w płatkach, do zrobienia samemu. Normalnie domowe SPA :D




5. Olej arganowy, Organique.
Opakowanie 50 ml.
Można stosować na skórę, włosy i/lub paznokcie. Raczej będę stosować na wszystko, chociaż głównie skupię się na włosach (można stosować jako serum na zniszczone końcówki).





Jestem bardzo szczęśliwa, że stałam się właścicielką powyższego zestawu. Na pewno wszystko zużyję (pomimo mojego ogromu kosmetyków) i każdy produkt mi się przyda. Dzięki Shiny!

niedziela, 5 stycznia 2014

pierdoły

Lubię robić zdjęcia. Tak po prostu. Wszystkiemu.
Także to jedyna rzecz, której można się będzie tutaj spodziewać. Duuuuużo zdjęć. Oczywiście moich, własnoręcznie zrobionych, czasami w męczarniach, a czasami bez żadnego wysiłku.
Piszę o wszystkim i o niczym.
Uczę się kosmetyki, także bardzo prawdopodobne, że znajdą się tu kosmetyczne ciekawostki, recenzje, zapowiedzi, informacje o promocjach (bo promocja to moje drugie imię). Lubię pierdoły. Takie przeróżne. I też je fotografuję.
Dodatkowo jestem artystyczną duszą, więc wszelkiego rodzaju decoupage, scrapbooking też nie jest mi obcy.
Pozdrawiam!

P.S. Moja fascynacja Stanami nie ma końca. Ostatnio również przekłada się to na wygląd mojego pokoju. Nowe nabytki ^^
(Pepco, ok. 30PLN)