O tej mgiełce miałam pisać już dawno, ale jakoś wypadło mi to z głowy. Ostatnio wróciłam do jej używania, toteż dzielę się recenzją.
Firmy Anatomicals raczej przedstawiać nie muszę. To ci co mają nietypowe napisy na kosmetykach. Bardzo lubię design wszystkich opakowań, cieszy oko.
Według producenta: "Mgiełka do twarzy do skóry normalnej, suchej i wrażliwej. Zawiera
łagodzący ekstrakt z lawendy i odświeżający ekstrakt z mięty pieprzowej.
Pomaga odżywić i nawilżyć skórę, a zarazem uspokoić ją."
Zapach.
Postanowiłam zacząć od tego co wzbudza większość negatywnych opinii. Zapach niestety większości osób się nie spodoba. Jeśli ktoś lubi lawendę to owszem, polubi też tą mgiełkę. Aczkolwiek spotkałam się z określeniami, że pachnie jak babcine ubrania, jak zawieszka do szafy przeciwko molom, starymi ludźmi czy toaletą. Mi się zapach podoba!
Działanie.
Na pewno mogę powiedzieć, że nie czyni krzywdy 'wrażliwcom'. Nie wysusza skóry, ale z drugiej strony nie zauważyłam żeby ją w jakiś spektakularny sposób nawilżała. Mogę powiedzieć, że jest obojętna. Bardziej nadaje się do odświeżenia. Na pewno nie do pryskania na makijaż! Raczej do używania latem. Szybko się wchłania.
Skład.
Nie jest zły. Prawie w ogóle bez konserwantów, nie ma parabenów, SLS-ów, jedynie mogę przyczepić się do Peg-40. Sporo składników nawilżających. Jeśli chodzi o ekstrakty to szkoda, że jedynie sok z liści aloesu występuje przed zapachem. Lawenda, oczar wirginijski i mięta pieprzowa daleko.
Aqua, Propylene Glycol, Glycerin, Sodium
Pca, Betaglucan, Aloe Barbadensis Extract, Carbomer, Tocopheryl
Acetate, Panthenol, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Fragnance, Rose (Rosa
Gallica) Extract, Lavender (Lavandula Angustifolia) Extract, Witch
Hazel (Hamamelis Virginiana) Extract, Peppermint Extract, Allantoin,
Dmdm Hydantoin, Sodium Hyaluronate.
Cena: 35,00 pln
Pojemność: 100 ml
Dostępność: widziałam na Allegro (nie wiem czemu w polskim sklepie internetowym Anatomicals nie mają)
nie znam...
OdpowiedzUsuń