Jak już pisałam wcześniej, w moich lipcowych nowościach kosmetycznych zagościła marka Le Petit Marseillais. Od dawna kusił mnie zakup, ale nie wiedziałam zbytnio co przetestować. Nie zadowoliły mnie składy zwykłych żeli pod prysznic, ale natknęłam się na olejek pod prysznic, więc musiałam to cudo wypróbować. Kosmetyk zamówiony ze sklepu www.kosmetykifrancuskie.pl, który przy okazji posiada w ofercie bardzo dużo produktów marki Le Petit Marseillais.
Pojemność: 250 ml.
Cena: 17,90 pln.
Opinia:
Jak raz powąchacie ten olejek pod prysznic to się uzależnicie. Pachnie bosko! Świeżo i orientalnie.
Olejek jest bardzo wydajny, więc cena w stosunku do pojemności i wydajności jest korzystna. Konsystencja jest raczej rzadka, ale nie ma co się czepiać, przecież to olejek, a nie żel pod prysznic.
Bardzo dobrze myje, świetnie się pieni (zasługa SLS, niestety), skóra jest miękka i delikatna po użyciu. Jednak jak zwykle czepiam się składu, ponieważ tytułowy olejek arganowy i kwiat pomarańczy w składzie jest już za kompozycją zapachową. Wielka szkoda. Aczkolwiek olejek krzywdy nie robi, nie zauważyłam wysuszenia czy podrażnienia.
Podsumowując, jest to ciekawy produkt o przepięknym zapachu, niestety trochę gorszym składzie. Na pewno spełnia swoją główną rolę, czyli porządnie myje i pozostawia skórę delikatną. Nie jestem pewna czy skuszę się na kolejne opakowanie, ale obecne na pewno skończę z przyjemnością :)
Znacie Le Petit Marseillais? Co myślicie o ich produktach?
Ja mam żel i balsam;) zgadzam sie, skład nie za bardzo. Choć mi krzywdy nie robi
OdpowiedzUsuńja także mam żel i balsam i niestety szału u mnie nie robią;/ Ale ten olejek wydaje się dużo ciekawszy :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za drogie te produkty...
OdpowiedzUsuńciekawy
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam olejek z Eucerinu i bardzo go lubiłam. Myślałam, że ten olejek może będzie tańszym odpowiednikiem :P Muszę go wyczaić i przeanalizować skład :)
OdpowiedzUsuńchce powąchać :D ja mam tylko żel limonkowy i jestem nim oczarowana :)
OdpowiedzUsuń