sobota, 1 lutego 2014

jeden, dwa, trzy...?

Idę sobie spokojnie przez krakowski Rynek, patrzę, o Rossmann! To może wejdę i zobaczę czy mają trymery do brwi (na które poluję od jakiegoś czasu ale jak na złość nigdzie nie było). Okej, wchodzę. Szampony, odżywki, mydła, farby, bla bla bla. Staram się nie zwracać uwagi na promocje bo wiem jak to się skończy. Zamiast jednej rzeczy kupię piętnaście.
Jest trymer. Znalezione! Można wychodzić. Ehe, tyaaaaaaa.
Kupiłam parę rzeczy :) (bo nagle potrzebne mi mydło, coś do twarzy, a to jeszcze aplikator kupię...) To już jest choroba! Za dużo pieniędzy wydaję ostatnio na kosmetyki.



1. Mydło antybakteryjne w płynie o zapachu grejpfrutów.
Isana.
3,49 pln



Uwielbiam to mydło!

Jest to mój numer jeden wśród mydeł w płynie od dłuższego czasu.

Zapach grejpfrutów czuć długo w całej łazience.

Do tego jest tanie.




2. Płyn do mycia twarzy do skóry mieszanej.
Synergen.
6,49 pln





To akurat nowość w mojej kosmetyczce.

Nie był drogi, więc kupiłam na wypróbowanie, mam nadzieję, że będzie sprawował się dobrze.

Zapewne pojawi się również jego recenzja.







3. Serum do biustu.
Perfecta
14,99 pln 


Na pewno napiszę recenzję jak skończę opakowanie.

Jestem ciekawa czy będą jakiekolwiek efekty (jestem specyficzna jeśli chodzi o te tańsze produkty do modelowania biustu).










4. Trymer do brwi, 2 szt.
5,99 pln



Produkt po który wybrałam się do Rossa.

Użyłam pierwszy raz i jestem zadowolona!

Oczywiście nie można porównywać do tradycyjnej depilacji łuku brwiowego, ale jak się gdzieś spieszymy to idealnie się sprawdza.

Prosty w użyciu, chociaż początkowo można się trochę obawiać ;)






5. Aplikator do cieni.
4,49 pln



Najzwyklejszy aplikator.

Potrzebowałam właśnie długiego bo nie mam, a pozostałe są już w opłakanym stanie.











Przy okazji zakupów załapałam się na konkurs Perfecty na stronie Rossa.
Przy zakupie dowolnego produktu otrzymuje się razem z paragonem kod, który można wpisać na stronie i voila! Trzeba tylko odpowiedź na jedno pytanie (opisowe). Wyniki bodajże na początku marca. Także jeśli ktoś zainteresowany to informuję :)

W Krakowie coraz cieplej! Idzie wiosna chyba :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz