poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Glinka Ghassoul, Organique - recenzja

Hej, hej!

Jako, że mam teraz trochę wolnego czasu stwierdziłam, że (w końcu) pobawię się z glinką ghassoul. Glinkę otrzymałam kilka miesięcy temu; była wygraną w konkursie organizowanym przez Shinybox.
Jakby któraś była zainteresowana tą konkretną z Organique to podaję informację z ich strony:

"GLINKA GHASSOUL DOSTĘPNA JEST W FORMIE CZYSTEJ (PROSZKOWEJ LUB W PŁATKACH), A TAKŻE POD POSTACIĄ SYPKIEJ MASKI Z DODATKAMI NATURALNYMI  I AROMATERAPEUTYCZNEJ PASTY (MASK 7 WASH CREAM)."

Ja posiadam glinkę w płatkach, która wygląda następująco:





Przygotowanie glinki nie jest bardzo problematyczne. Wystarczy trochę płatków wymieszać z wodą i mamy gotowe błotko do nakładania na twarz/ciało. Ja użyłam 10 płatków i zmieszałam z niewielką ilością wody - trzeba trochę cierpliwości aby to ładnie połączyć. Taka ilość wystarczyła na całą twarz i dłonie. W momencie zastygnięcia glinki na twarzy radzę powstrzymać się od mówienia czy uśmiechania się bo błotko tworzy mocną skorupę. Każdy ruch mimiczny powoduje ból. Do zmycia glinki proponuję stosować gąbkę.

Działanie glinki.
Organique zapewnia, że "badania przeprowadzone przez dwa niezależne laboratoria amerykańskie (International Research Services Inc. i Structure Probe Inc.) wykazały następujące właściwości glinki Ghassoul®: redukuje suchość (79%), łuszczenie skóry (41%) i oczyszcza skórę (68%). Poprawia elastyczność / jędrność (24%), strukturę / teksturę skóry (106%)."

Według mnie:
- idealnie oczyszcza skórę
- nie podrażnia (a przy mojej bardzo wrażliwej cerze to duży plus)
- jest wydajna
- cena nie jest wygórowana (koszt ok. 20zł/100g)
- wygładza skórę
- można używać do twarzy i na ciało
- rozjaśnia

Jeśli chodzi o minusy to chyba można powiedzieć, że dostępność. Sklepy Organique są tylko w większych miastach, a sklepu internetowego się jeszcze nie doczekali.Plus do tego bardzo upaprana glinką łazienka ;)


1 komentarz: