sobota, 7 czerwca 2014

Avon Infinitize, czyli najgorsza szczoteczka z jaką przyszło mi się zmierzyć.

Jeśli chodzi o tusze do rzęs to nie jestem strasznie wybredna. Mam długie, czarne rzęsy, więc jedyne czego potrzebuję to ich podkręcenia, a co za tym idzie - dobrze wyprofilowanej szczoteczki. Jakiś miesiąc temu w Avon pojawiła się promocja dla konsultantek na tusze do rzęs, więc stwierdziłam, że wypróbuję którykolwiek. Bo tanio. Bo jakaś nowa szczoteczka, która ma działać cuda. Bo trzy razy bardziej podkręcone rzęsy...

Bohater dzisiejszej notki przedstawia się tak:



Pojemność: 10ml.
Regularna cena: 36,00 pln. (bardzo często w promocji - aktualnie 17,99 pln)
Dostępność: Avon.

Szczoteczka wygląda następująco:




Tusze z Avonu mnie zadziwiają. 
Najpierw wprowadzili na rynek tusz 'Mega Effects', ten taki malutki z bardzo dziwną szczoteczką, która wygląda trochę jak pędzel i przy okazji jest beznadziejnie ciężka w obsłudze. Potem trafiam na Infinitize ze szczoteczką, która jest tak dziwnie wyprofilowana, że nie idzie pomalować równo oka. W dodatku, co rusz dźgałam się w oko, co nie jest przyjemnym odczuciem. Nie wiem, wydaje mi się, że potrafię tuszować rzęsy, nie mam problemu z nawet dużymi szczoteczkami, a Avon'owskimi nie idzie. No nie idzie. Nie lubimy się z Avonem chyba.
O działaniu zbyt wiele nie powiem bo nie jestem w stanie normalnie pomalować rzęs tym tuszem, więc nie wiem czy rzeczywiście są trzy razy bardziej podkręcone lub wydłużone.

13 komentarzy:

  1. Ładne opakowanie,szczoteczka troszkę dziwna jak by ją piorun strzelił,taka powyginana. Ciekawe jak tuszuje,może spróbuję nałożyć inną szczotką ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ta cała innowacyjność i podkręcenie rzęs to ma być zasługa właśnie tej szczoteczki, a nie samego tuszu. Ale wypróbuję go z normalną szczoteczką, chociaż powiem, że mnie już zraził...

      Usuń
  2. avon jak dla mnie ma jeden jedyny świetny tusz SuperShock ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie przetestuję, chociaż do Avon czuję się zrażona ;)

      Usuń
  3. dziwna szczoteczka :) ja nie lubię tuszy z Avonu, bo szybko wysychają

    OdpowiedzUsuń
  4. Opakowanie piękne, ale choćby tusz był najlepszy na świecie - ta dziwnie powyginana i nierówna szczoteczka doprowadziłaby mnguie do szału. Lubię klasyczne, cieniutkie i najlepiej gumowe szczoteczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ja najczęściej używam właśnie klasycznych szczoteczek ale czasem mój zakupoholizm jest silniejszy ode mnie i skłania mnie do irracjonalnych decyzji :)

      Usuń
  5. faktycznie dziwna szczoteczka :P Ciekawe jakby mi sie nią malowało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za kosmetykami z Avonu... W większości to buble. Przynajmniej taka jest moja opinia...

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też się z Avonem nei za bardzo lubię ;/ wolę już o 100% Oriflame chociaż też czasami mnie zadziwiają, bo kupie coś za wysoką cenę, bo myślę,. że pewnie jest dobre, a tu taka wtopa bo niewypał ;/ eh....

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej można sobie chyba tym oko uszkodzić :P

    OdpowiedzUsuń